Niepodległość, 1983, Numer 18-19

 Syn Sybiraka

 
  Otrzymaliśmy kolejny list od „Syna Sybiraka” (patrz: „N” 13/14 s. 14 – 18). Niestety, naszym zdaniem, wnosi on niewiele do prowadzonej dyskusji. Tu publikujemy najistotniejszy fragment:

/.../ Napisałeś Politicusie: „Politycznie pacyfizm jest nie do przyjęcia tak jak nie do przyjęcia jest nienawiść”. Zgoda ... choć niezupełnie. Pacyfizm jako wyrzeczenie się przemocy fizycznej będącej środkiem w rozwiązywaniu konfliktów rozumiem nie jako program polityczny lecz jako ramy wyznaczające obszar poszukiwań rozwiązań politycznych. I jeszcze jedno – dyskutujemy w konkretnej sytuacji, więc te ramy mają sens teraz. Gdy sytuacja się zmieni, ramy te jako bezużyteczne mogą zostać przez ludzi odrzucone. Myślę zupełnie prywatnie, że nastąpi to nieprędko.

Łączę pozdrowienia Syn Sybiraka