Niepodległość, 1983, Numer 17

Wacław Wojenny - Raport z badań

 
  Zespół humanistów, którzy jak sam o sobie powiedział, postanowił spełnić swoje powinności zawodowe, podjął próbę określenia świadomości ludzi wobec nowej sytuacji, w której znalazła się Polska w 1980 r. Opracowanie statystyczne wyników badań i komentarz autorów zostały opublikowane w książeczce pt. „Społeczeństwo wobec przemocy” wydanej w wydawnictwie CDN. Badania przeprowadzono techniką wywiadu ankietowego. Jak można się domyślać okres po wprowadzeniu stanu wojennego nie sprzyjał dotrzymaniu wszystkich rygorów metodologicznych przewidzianych przy tego typu sondażach, autorzy postarali się jednak o zapewnienie maksimum reprezentatywności przebadanej próby. Starano się dotrzeć do osób o szerokim przekroju społeczno – zawodowym tj. robotników, inżynierów, nauczycieli, członków partii, członków „Solidarności”, branżowych Związków Zawodowych, w różnym wieku, o zróżnicowanym statusie zawodowym, zarówno kobiet jak i mężczyzn. Ogółem do badanej próby weszły 384 osoby. Wywiady zostały przeprowadzone w pierwszych tygodniach po wprowadzeniu stanu wojennego, w okresie na tyle burzliwym dla stanu świadomości polskiego społeczeństwa, że problem odpowiedzi na zadawane pytania był wskaźnikiem w większej mierze emocjonalnych postaw tego okresu, a nie głęboko przemyślanych i dojrzałych sugestii co do zastanej sytuacji. Niezależnie od tego wyniki badań, które za chwilę przedstawię są cenne nie tylko dlatego, że są rzetelnym przedstawieniem poglądów i postaw dewaluujących serwowane nam wszystkim sugestie oficjalnej propagandy, ale dlatego, że są one unikalnym dokumentem tamtej epoki, fotografią umysłów ludzi z początku wojny. Autorzy badań opracowując kwestionariusz wywiadu podzielili go na kilka grup tematycznych odpowiadających pytaniom i hipotezą wcześniej postawionym. Przy omawianiu wyników będę trzymał się tego schematu, gdyż jak sądzę będzie on oddawał najwierniej intencje zespołu badawczego.

1. Reakcje na stan wojenny

Dla 58% wszystkich ankietowanych wprowadzenie stanu wojennego było kompletnym zaskoczeniem. Wprawdzie wielu z nich było świadome faktu, że władza może poczynić jakieś represyjne kroki jak ograniczenie swobód obywatelskich, czy przyznanie pewnych prerogatyw dla rządu, ale niewielu przewidywało, że przyjmą one charakter totalnego zastraszenia społeczeństwa w formie wypowiedzenia wojny. Celem operacji wojskowo - policyjnej, jak sądzą ankietowani, prócz aresztowań i fizycznych represji było wywołanie paraliżującego lęku i wyzwolenie postawy „od” otoczenia, postawy ucieczki, zamknięcia się. Człowiek, który się lęka – zastyga w bezruchu, zamyka oczy, zatyka uszy i czeka aż minie „złe”. Przezwyciężenie lęku wymaga odwagi aby stanąć naprzeciw tego „złego”, wymaga stłumienia narastającego strachu i podjęcia albo walki, albo włączenia mechanizmów przystosowawczych do życia w nowej sytuacji. W wypowiedziach badanych dominował lęk zarówno o siebie jak i najbliższą rodzinę, przyjaciół, znajomych. Wartości procentowe rozkładały się w granicach po 50%. Zaistniało więc zjawisko przeniesienia lęku o siebie na najbliższe otoczenie, a w szczególności na abstrakcyjny naród. Była to pierwsza próba racjonalizacji lęku, opanowanie strachu, oswajanie się z sytuacją i podejmowania prób oceny sytuacji i własnych szans. W reakcjach na wprowadzenie stanu wojennego dominowało poczucie zdrady. Oto kilka wypowiedzi: ... „głucha bezsilność, rozpacz, nienawiść do zdrajców Ojczyzny, poczucie hańby, że to właśnie polskie ręce są tą hańbą splamione” (nauczycielka) ... „byłam wstrząśnięta, wzburzona, przeklęłam cały ten Rząd” (rencistka).

Inny typ racjonalizacji odnosił się do analizy przyczyn wypowiedzenia wojny odnosząc je do stosunków społeczno – politycznych. Oto znów parę wypowiedzi: „nie byłem specjalnie zdziwiony, ja znam Rosjan i wiedziałem, że coś takiego zrobią” (rencista, członek PZPR), „uświadomiłem sobie, że cofamy się w demokracji, że pan Jaruzelski rośnie nam na nowego Stalina, że nieuchronnie stan wojenny doprowadzi do wojny domowej” (wychowawca w internacie).

Wyniki badań wskazują na fakt, że cel stanu wojennego czyli efekt całkowitego zaskoczenia został osiągnięty. Jednakże tylko u części społeczeństwa zaskoczenie to wywołuje trwalsze poczucie lęku. Większość podjęła natychmiastową próbę jego racjonalizacji budując w sobie odporność na lęk i przemoc. ”Bitwa o lęk” jak sądzą autorzy opracowania nie została przez władze wygrana.

2. Przyczyny wprowadzenia stanu wojennego

Podstawą do wnioskowania na temat przyczyn stanu wojennego były dwa pytania zawarte w kwestionariuszu wywiadu a mianowicie: czyja działalność miała decydujący wpływ na ten stan i co było najistotniejszą przyczyną decyzji z 13 grudnia 1981 roku. Jeśli chodzi o pierwsze zagadnienie to respondenci wskazywali na rząd, partię, ZSRR (rząd 2%, partia 3,9%, ZSRR 28,9%). Inne odsetki to: działalność KOR 1,5%, Solidarności 8,9% (w rozumieniu nie działalności Solidarności, a jej istnienia), KPN – u 0,0%, wojska 3,1 %. Analiza odpowiedzi na pytanie o najistotniejszą przyczynę wprowadzenia stanu wojennego nie pozostawia żadnych wątpliwości, że przyczyny tej nie da się sprowadzić w żadnym stopniu do charakteru działań „Solidarności”. Główną przyczynę zamachu stanu z 13 grudnia ankietowani upatrują w nacisku ZSRR na rząd PRL – 53%, w działalności ekstremistów w partii 13,5% oraz w sytuacji społeczno – politycznej kraju 11,1%. Niewielki odsetek badanych 4,1% wyraził przypuszczenie, że przyczyn tego stanu rzeczy można również doszukiwać się w nieustannych strajkach i ciągłym wysuwaniu nowych żądań. Najistotniejszym jednak wnioskiem z tej części badań jest zakwestionowanie dogmatu oficjalnej propagandy jakoby decyzja wprowadzenia stanu wojennego była decyzją polskich suwerennych władz, a nie Kremla. Również i działalność tzw. „ekstremy” w „Solidarności” nie jest postrzegana przez ankietowanych jako argument do grudniowej decyzji junty.

3. Skutki wprowadzenia stanu wojennego

Generalny wniosek, jaki wynika z materiału badawczego tej części badań można sprowadzić do stwierdzenia, że społeczeństwo jest znacznie mniej optymistycznie niż władza co do pozytywnych skutków zimowej operacji wojskowo – politycznej. Tak więc wprowadzenie stanu wojennego zdaniem ankietowanych pogłębi kryzys gospodarczy – 75%, pogłębi kryzys polityczny – 84%, wprowadzi chaos – 53%, skłóci naród – 64%, osłabi pozycję Polski w RWPG – 44%, osłabi „Solidarność” – 54%, osłabi pozycję Polski w świecie – 77%, wzmocni prestiż Polaków za granicą – 51%, osłabi PZPR – 71%, zmniejszy szansę reformy gospodarczej – 60%, wzmocni pozycję Kościoła – 71%. Rozpatrując te wyniki z perspektywy roku od momentu ich uzyskania zauważyć można dużą trafność ocen i poglądów. Z perspektywy właśnie tego można jednoznacznie powiedzieć, że stan wojenny zawieszony czy też nie, nigdy nie osiągnie tych celów, dla których rzekomo musiał zostać wprowadzony. Społeczeństwo polskie jak wskazują badania od samego początku nie uwierzyło w żadne deklaracje szefa junty i jasno zdawało sobie sprawę, że stan wojenny to nic innego tylko narzucona przez Moskwę rozprawa z elementami wolności i demokracji, które reprezentowała NSZZ „Solidarność”.

4. Stosunek do akcji protestacyjnych

Stosunek do akcji protestacyjnych po 13 grudnia miał być w opinii autorów badań probierzem lojalności wobec zagrożonego w swym istnieniu NSZZ „Solidarność”. Na pytanie o postawę wobec tych akcji 35% badanych zadeklarowało zdecydowane poparcie, 15% zasugerowało, że raczej popiera, zdecydowanie przeciwnym wszelkim formom protestu było 7,2% ankietowanych. Brak jednoznacznego poparcia akcjom protestacyjnym wykonawcy tych badań tłumaczą nie brakiem poparcia dla zagrożonego wówczas związku, lecz obawą o pracowników narażonych na brutalną przemoc ze strony ZOMO i milicji. Oto kilka wypowiedzi: „Trudno dobrą wolą, chęcią działania i uzasadnionymi żądaniami przeciwstawić się czołgom i uzbrojonym bandytom zgromadzonym w jednostkach ZOMO zdecydowanym na wszystko ...”, „strajki były potrzebne dla podtrzymania silnego ducha w ludziach (kierowca), spełniły swoją rolę spoiwa społecznego ...” (inżynier), „dają poczucie wspólnoty dążeń wobec znienawidzonej władzy ...”(ekonomista). Jak z tego wynika pozytywną rolę strajków i manifestacji widziano wyłącznie na płaszczyźnie psychologicznej jako elementy społecznej integracji i oporu społecznego wobec decyzji, z którymi nie można było się zgodzić. Praktycznie rezultatów tj. załamania się junty pod ich wpływem realistycznie nie przewidywano.

5. Zaufanie do innych

Celem wprowadzenia stanu wojennego prócz zamierzeń wytępienia wszelkiej antypaństwowej opozycji, było dążenie do pogłębienia izolacji między klasami, warstwami społecznymi, a także środowiskami a nawet poszczególnymi ludźmi. Junta doskonale zdawała sobie sprawę z tego jakie korzyści może odnieść z wytworzonej izolacji społecznej, ze zniszczenia więzów międzyludzkich opartych na zaufaniu. Na pytanie o stopień zaufania do innych ludzi 44,3% odpowiedziało, że obecnie to zaufanie się zmniejszyło, 37,2% stwierdziło, że zaufanie pozostało takie samo. Jeżeli – a to wynika z przytoczonych danych ucierpiało zaufanie do ludzi stojących poza kręgami rodzinnymi i przyjacielskimi, to jednak więzy międzygrupowe grup rodzinnych i nieformalnych pozostały na tym samym co przed wojną poziomie. U 67,5% respondentów krąg przyjaciół i znajomych pozostał ten sam, zwiększył się u 13,5%, zmniejszył się u 11%. Tak więc nie udało się zaprowadzić wyżej wymienionej izolacji społecznej. Społeczeństwo polskie w sposób naturalny szukało psychicznego oparcia w rodzinie i kręgu przedwojennych przyjaciół co pozwalało grupowo przeżywać stresy pierwszych wojennych tygodni oraz dawało poczucie siły redukując fizyczny strach przed ciemną przyszłością

6. Rozumienie patriotyzmu

Pojęcie patriotyzmu w rozumieniu władz sprowadza się do postaw akceptacji istnienia systemu komunistycznego, jego działalności w systemie wewnętrznym i na arenie międzynarodowej. Inne pojęcie patriotyzmu ma większość społeczeństwa polskiego rozumiejąc pod nim ciągłość i historyczność dziedzictwa narodowego, kultywowaniu wartości takich jak niepodległość państw i narodu. Hipoteza postawiona przed tą częścią badań (zresztą później udowodniona) sugerowała, że władzy pomimo ogromnych wysiłków nie udało się zawłaszczyć pojęcia „patriotyzm” i wyprać go z treści istotnych dla zachowania tożsamości narodowej. Patriotyzm Polaków jak wskazuję wyniki badań definiowany jest w różnych aspektach.

Najczęściej rozumie się go w kategoriach emocjonalnych i altruistycznych. Wątek ten przewija się w ok. 20% odpowiedzi. 17% badanych wiąże pojęcie patriotyzmu z walką lub działaniem na rzecz suwerenności i niepodległości narodowej - „jest to poczucie więzi narodowej i potrzeby zjednoczenia się w walce z narzucaniem nam nieustannie obcych porządków w gospodarce, polityce i prawie ...” (architekt). „Polak patriota to człowiek, który dąży do uniezależnienia kraju od ZSRR” (technik medyczny).

Kwestia wolności i niepodległości ujawniła się w wielu wypowiedziach, bądź też tkwiła w podtekście tych wypowiedzi. Lecz konkretyzacja sformułowań w formie dążenia do obalenia ustroju PRL przewijała się tylko w 2% wypowiedzi. Ten niskim odsetek wypowiedzi świadczy o ugodowych postawach badanych i głębokich wpływach przedgrudniowej Solidarności na świadomość polityczna większości Polaków. A założenia ideowe Związku sprowadziły zadania organizacji do roli partnera komunistycznej władzy. Badania nad rozumieniem patriotyzmu w warunkach stanu wojennego nie potwierdziły żywotności Polaka – katolika, mimo że większość ankietowanych potwierdziła swój ścisły związek z katolicyzmem. Ustalenia te posłużyły autorom do wysunięcia wniosku, że współczesna formuła patriotyzmu nie tracąc niczego ze swojej polskiej specyfiki jest bardziej niż kiedyś nastawiona na uniwersalne wartości europejskiej kultury. Jest rzeczą interesującą, chociaż chyba do przewidzenia, że nikt z badanych nie utożsamiał patriotyzmu z lojalnością wobec obecnych władz. Nic więc nie może wskazywać na to, że dyktatura stanu wojennego dążąc do „normalizacji” życia społecznego będzie mogła wykorzystać patriotyczne postawy Polaków wręcz odwrotnie – poczucie umiłowania ojczyzny stanie się istotnym motywem do nie akceptacji i izolacji junty Jaruzelskiego.

7. Zakończenie stanu wojennego

Jak się okazuje teraz, zbytnimi optymistami okazali się ci respondenci, którzy w momencie przeprowadzanie badań sugerowali, że zakończenie stanu wojennego to kwestia kilku miesięcy – ok. 10%. Realistami okazali się ci, którzy tę datę przesuwali daleko w przyszłość – 44%. Jeśli chodzi o okoliczności zakończenia stanu wojennego, sugestie były bardzo podzielone. Najczęściej datę tę wiązano z pogorszeniem się sytuacji ekonomicznej związanej z biernym oporem pracujących oraz restrykcjami Zachodu. Tylko dla 10% respondentów załamanie dyktatury będzie równoznaczne z ponownym rozpoczęciem się ogólnonarodowego protestu. Dla innych zawieszenie stanu wojennego będzie równoznaczne z osiągnięciem prze juntę założonych wcześniej celów „jak nas zgnoją to chyba skończą” (emerytka). Tak więc zakończenia dramatu rozpoczętego 13 grudnia nikt z odpowiadających nie był w stanie przewidzieć, tak jak utrzymywała się niepewność co do losów Polski w najbliższej przyszłości.

8. Przyszłość Polski i „Solidarności” po zakończeniu stanu wojennego

Wizja Polski po zakończeniu stanu wojennego została przez badanych poprzez odpowiedź na pytanie odnoszące ten problem do kontrolnych okresów historii PRL. Rozkład odpowiedzi wyglądał w sposób następujący: - jak przez 1956 r. – 22,9% - jak w latach 70-tych – 10%, - jak po sierpniu – 48,3%, inaczej – 48,3%. Jak wynika z przytoczonych danych blisko połowa badanych spostrzega obecną sytuację, a także jej skutki dla przyszłości jako zupełną nowość. Wizje przyszłej Polski wg ankietowanych: „będzie to jeden wielki obóz pracy” (studentka), „Polska po stanie wojennym będzie najbliższa ZSRR” (architekt), „będzie to coś między stalinizmem a latami siedemdziesiątych” (robotnica). I wszystko wskazuje na to, że zacytowana wypowiedź robotnicy najtrafniej oddaje przyszłość polityczną i gospodarczą naszego kraju tylko, że znaczenie bliżej jest jej do lat pięćdziesiątych, niż ery dworskiego socjalizmu.

Podobnie prognozy co do kształtu i form działania „Solidarności” układały się w szeroką gamę – od likwidacji Związku do odzyskania przezeń pełnej niezależności. 19% badanych było wyrazicielem najbardziej optymistycznych opinii, 25% twierdziło, że rola „Solidarności” sprowadzi się do działalności czysto związkowej bez aspiracji politycznych. Uwolnienie Związku od działalności politycznej wg badanych jest możliwe, ponieważ taką rolę powinny przejąć partie polityczne, wywodzące swój rodowód z „Solidarności” (65 % wypowiedzi). Wydaje się, że jest to niezwykle ważne spostrzeżenie aktualne zresztą do dzisiaj, po roku od uzyskania wyników. Istnienie podziemnej „Solidarności” jako związku zawodowego działającego w zakładach pracy, na forum ogólnokrajowym i międzynarodowym, nie stoi w żadnej sprzeczności z funkcjonowaniem organizacji politycznych budujących już teraz w niewoli model i organizację polityczną przyszłej niepodległej Polski.

Zakończenie

Ustalenia wynikające z prezentacji badań, a także próby ich interpretacji można sprowadzić do kilku generalnych wniosków:
1. Wprowadzenie stanu wojennego spowodowało w pierwszym okresie szok w społeczeństwie polskim. W późniejszym okresie stany lękowe dzięki wielopłaszczyznowej racjonalizacji straciły paraliżującą siłę.
2. Stan wojenny wbrew opinii oficjalnej propagandy nigdy nie został zaakceptowany jako konieczna decyzja suwerennej władzy polskiej. Grudniowa decyzja w opinii badanych została uznana jako narzucenie woli obcego mocarstwa rodakom, jako decyzja niesłuszna i nieskuteczna dla wyprowadzenia kraju z kryzysu. Wręcz przeciwnie stan wojenny pogłębił kryzys gospodarczy i spowoduje zupełną izolację władzy i społeczeństwa.
3. Sprzeciw społeczny skierowany przeciwko juncie Jaruzelskiego powinien owocować powstaniem niezależnych od władzy organizacji w postaci kontynuowania działalności NSZZ „Solidarność”, obiegu swobodnej informacji w postaci gazetek, biuletynów, książek. Niezbędną sprawą jest również niesienie pomocy wszystkim ofiarom stanu wojennego.
4. Wizja kraju i „Solidarności” po stanie wojennym (Styczeń 82) to głęboki pesymizm wypływający z bezwzględnego postępowania władz, oraz wiara, która nie pozwoli na dezintegrację ludzkich postaw i atomizację grup i środowisk społecznych