Niepodległość, 1982, Numer 10

Nota Redakcji

 
  Ostatnio dowiedzieliśmy się o jeszcze jednym męczenniku reżimu – niejakim Józefie Grochowskim, byłym pracowniku Biura Radcy Handlowego PRL w Tokio. Towarzysz ten, w momencie gdy otrzymał polecenie powrotu do kraju, wypiął się – mówiąc delikatnie – na swoich kumotrów i poprosił o azyl we Francji, motywując to grożącymi mu w Polsce prześladowaniami. Jeśli już ktoś miałby prześladować tego pana, to chyba tylko sumienie, ze względu na jego liczne donosy na współpracowników. Towarzysz Grochowski, gorliwy wyznawca ideologii marksistowskiej był członkiem egzekutywy partii w PHZ “Uniwersal”, gdzie wsławił się także ściganiem wszelkiej nieprawomyślności i grzebaniem swoim kolegom w biurkach w poszukiwaniu “zakazanej literatury”. Być może więcej ludzi tego pokroju wybierze teraz możliwość pobytu na zachodzie. Jeśli nie czynią tego z czyjegoś polecenia, to niech tam, nie będziemy ich żałować.