Niepodległość, 1982, Numer 2

Czy wojny można uniknąć?

 
  Nieliczni, w tym piszący te słowa, uważają, że wojna o zasięgu światowym rozpoczęła się w dniu 13 grudnia 1981 r. Większość przerażona taka perspektywą krzyczy, iż Zachód nam nie pomoże i dlatego wojny nie będzie. Wypada więc przypomnieć, że Hitler wywołał wojnę, gdyż był pewien braku sprzeciwu ze strony napadniętych i ich sojuszników. Po przyłączeniu Austrii (1938), Sudetów (1938) i zajęciu Czech i Moraw (1939), rozpoczął wojnę z Polską, gdyż był przekonany, iż Francja i Anglia nie przyjdą nam z jakąkolwiek pomocą.

Obecnie Niemcy i Francja przekazują ZSRR miliardy dolarów, byle tylko jego wojska nie przekroczyły Łaby. Widząc tak słabego i tchórzliwego przeciwnika Związek Radziecki pieniądze weźmie, a następnie zajmie Europę Zachodnią, pewny, że nie napotka żadnego oporu. Im słabsza reakcja Zachodu na okupację Polski, tym bardziej prawdopodobny staje się wybuch wojny. Po zajęciu Europy USA będą musiały zareagować, by okazując słabość nie stać się kolejnym obiektem agresji.

Zachód wie o tym - i dlatego Niemcy (przyszły teren ewentualnych walk) starają się za wszelką cenę ugłaskać rosyjskiego niedźwiedzia, by w ten sposób powstrzymać go. Polityka SPD i Schmidta - Wehnera opiera się na założeniu - im więcej będziemy Rosji dawali, tym później rozpocznie ona wojnę, a może w tym czasie uwikła się poza Europą. Wybory, w których mogłaby zwyciężyć reprezentująca twardą linię CDU, przypadają dopiero na rok 1984. Około roku 1985 zniknie również rosyjska przewaga wojskowa nad USA, a krach gospodarczy uniemożliwi już ZSRR prowadzenie wojny. Czasu pozostało zatem mało, a polityka ustępstw jedynie zachęca do wojny. Ktoś, komu cały świat codziennie przypomina, że się go boi, gdyż jest najsilniejszy, zechce w końcu wypróbować swoją przewagę.

Można jednak powiedzieć, że skoro Europa daje wszystko ZSRR (np. gazociąg), zbrojne opanowanie tych kilku państw jest Związkowi Radzieckiemu niepotrzebne. Tak, ale Rosja nie uznaje zależności połowicznej (chyba że tymczasowo). System komunistyczny, niezdolny do wewnętrznego rozwoju, zbudowany na wojnie i dla prowadzenia wojny, bez niej istnieć nie może, nie może istnieć bez ekspansji zewnętrznej, która jest jedyną racją jego bytu (60 lat zmilitaryzowanej gospodarki produkującej tylko pod kątem potrzeb wojskowych).

ZSRR zagrożony krachem gospodarczym i utratą przewagi po 1985 roku oraz całkowitym załamaniem w wypadku rozpoczęcia wyścigu zbrojeń, musi zdecydować się na wojnę w bardzo krótkim czasie lub już nigdy nie będzie w stanie jej prowadzić.

Jakie są szanse uniknięcia wojny?

I. Krach gospodarczy wyprzedzi decyzję jej rozpoczęcia, a rozpad imperium uniemożliwi prowadzenie wojny.

II. Opór Polski, kosztem tysięcy ofiar, wydłuży tak dalece pacyfikację polskiego korytarza, że sytuacja gospodarcza i polityczna będzie dla ZSRR zbyt niekorzystna. Wariant ten może dla Polski być jednak bardziej kosztowny.

Brak oporu z naszej strony natomiast wcale nie zmniejszy ofiar. Nasi sowieciarze, jako lojalni wobec ZSRR, zostaną wysłani na front, a Polska nie stanowiąca wewnętrznego zagrożenia dla Rosji może stać się takim samym celem amerykańskiego ataku atomowego jak Ukraina, Białoruś lub okręg moskiewski.

Jaki może być przebieg światowego konfliktu?

Istnieją trzy podstawowe warianty:

- totalna wojna atomowa - najmniej prawdopodobna, choć nie można jej wykluczyć. Działanie takie mógłby rozpocząć tylko ZSRR ale dotychczas jego politykę charakteryzowała ostrożność - zdobywanie świata kraj po kraju;

- ograniczona wojna atomowa - najbardziej prawdopodobna. ZSRR dokonuje ataku atomowego w celu zastraszenia i ostatecznego złamania Europy, cel swój osiąga ale odwetowe ataki USA powodują zniszczenie centralnego ośrodka politycznego i centrów dowodzenia. Dalszym skutkiem jest rozpad imperium sowieckiego w wyniku wybuchu walk wewnętrznych między centrami komunistycznymi (np. za cenę utrzymania komunistycznego ustroju w Azji lokalne władze mogą „poświęcić” europejską część ZSRR);

- wojna w koloniach (atak na Zatokę Perską w powiązaniu z walkami na Bliskim Wschodzie), w pierwszym etapie prowadzona bez bezpośredniego zaangażowania Armii Czerwonej - bardzo prawdopodobna, zwłaszcza po wizycie delegacji irańskiej w Kubie (zmiana sojuszy). Rosyjska przegrana w koloniach powoduje wybuch walk wewnętrznych w bloku i kierownictwie sowieckim.

Piszący te słowa nie jest zwolennikiem wojny światowej w wariancie pierwszym, ale uważa, że nie możemy zamykać oczu na rozwój wypadków tylko dlatego, iż się go boimy. Musimy starać się wyciągnąć korzyści, o ile będzie to możliwe, w każdej z opisanych sytuacji. A to oznacza zachowanie sił ludzkich i potencjału organizacyjnego na odpowiedni, bliski już moment. Ponadto wojna nie musi oznaczać zniszczenia Polski, może natomiast do tego dojść jeszcze przed jej wybuchem. Jedno jest pewne - 13 grudnia 1981 r. rozpoczęło rozpadać się imperium sowieckie.